Skip to content

10/01/2017 Artykuły

Uszczelki

quiz_total_1_

baner-expert-02

Patryk Mikiciuk

Ekspert Team Total

 

O tym jak zabezpieczyć uszczelki przed zimą rozmawiał nasz ekspert Patryk Mikiciuk z Pawłem Nowickim z firmy MX Nowicki.

 

P.M.: Co z uszczelkami zimą? Zdarza się tak, że drzwi są przymarznięte, nie możemy otworzyć samochodu. To nie jest dobre dla uszczelki, prawda?

 

P.N.: Oczywiście. W ostateczności może nawet dojść do uszkodzenia i rozerwania uszczelki. Widziałem takie przypadki. A wiadomo, że wiąże się to potem z problemami, przeciekami do wnętrza samochodu.

P.M.: Co powinniśmy zrobić przed minusowymi temperaturami? Jak zabezpieczyć uszczelki?

P.N.: Są odpowiednie dressingi do tworzyw i gumy. Takich właśnie preparatów powinniśmy używać. Jeżeli kupimy coś ciekawego do plastików zewnętrznych, możemy śmiało użyć tego także na uszczelki. Ten preparat troszeczkę uelastyczni uszczelkę, nie będzie parciała i dzięki temu będzie długo funkcjonowała, ale przede wszystkim produkt nada jej troszeczkę śliskości i wtedy woda nie będzie przymarzała, ale spływała.

P.M.: Przy minusowych temperaturach guma robi się twarda i zaczyna pękać, kiedy cały czas pracuje. Jeżeli posmarujemy ją tym preparatem, nie ma możliwości, żeby uszczelka zamarzała?

P.N.: Nie. Oczywiście musimy to co jakiś czas powtarzać. Nie jest tak, że zrobimy to raz czy dwa razy w sezonie i mamy z głowy. Nie musimy tego robić po każdym myciu, ale co kilka myć warto uszczelki przeciągnąć takim preparatem.

P.M.: Czego nie używać?

P.N.: Absolutnie odradzam używania silikonów w sprayu. One wcale nie działają na uelastycznienie uszczelki, ale spowodują tyko jej natłuszczenie zewnętrzne i przywieranie brudu.

P.M.: A taki stary sposób – nasmarowanie wazeliną. Działa czy nie?

P.N.: Tak. Teraz mamy na rynku dużo produktów z dodatkami syntetycznymi i ich trwałość jest na pewno dużo lepsza, bo sam to sprawdziłem. W ostateczności jednak taki sztyft wazelinowy też się sprawdzi. Są nawet preparaty typowo przeznaczone do uszczelek samochodowych i one w składzie mają praktycznie samą wazelinę.

P.M.: Czyli zwykła wazelina również pomoże?

P.N.: Tak, ale wtedy trzeba jej używać dużo częściej. Dlatego myślę, że warto kupić preparat do plastików zewnętrznych – automatycznie będziemy mieć dobry produkt do uszczelek. Te preparaty nie są zbyt drogie, a ich zużycie jest bardzo niskie, bo zazwyczaj tych plastików zewnętrznych i uszczelek nie ma powierzchniowo zbyt dużo. To jest zakup nawet raz na trzy sezony.

P.M.: Czyli jedynym rozwiązaniem na to, żeby nie zamarzły nam drzwi, żeby można było wejść do samochodu, jest smarowanie uszczelek?

P.N.: Tak jest.

P.M.: O czym trzeba pamiętać podczas smarowania?

 P.N.: Wiadomo, że uszczelka musi być oczyszczona. Tradycyjne mycie szamponem wnęk drzwi, dokładne osuszenie i zabezpieczenie wystarczy. Jeżeli chcemy zrobić to tak, jak robią to detailerzy w zakładach detailingowych, to są też preparaty przeznaczone typowo do czyszczenia uszczelek, żeby tę gumę jeszcze lepiej doczyścić i wyciągnąć brud z jej struktury, z porów. Wtedy na pewno preparat lepiej połączy się z uszczelką i jego trwałość będzie dużo lepsza.

P.M.: Jaki jest koszt takich produktów zabezpieczających i czyszczących? 

P.N.: W okolicach 20–40 zł.