Skip to content

16/09/2015 Artykuły

Wymiana opon

shutterstock_178824485_v2-1

baner-expert-01

Adam Klimek

Ekspert Team Total

Opony zimowe to element niezbędny, gdy spodziewamy się mrozów i opadów śniegu.

Jak Polska długa i szeroka, jesteśmy świadkami sporu zwolenników i przeciwników sezonowej zmiany opon.

 

Czy w tym sezonie planujecie zakup nowych zimówek?

W tym artykule dowiecie się na co przede wszystkim powinniście zwrócić uwagę.

Pierwsze co należy sprawdzić to jakie opony rekomenduje producent Waszego samochodu, w szczególności pod względem takich parametrów jak rozmiar, nośność, prędkość oraz rozmiary zimówek. Opona, jako jedyna część pojazdu styka się bezpośrednio z podłożem, dlatego jej zakup powinien być przemyślany i skonsultowany z wyspecjalizowanym serwisem oponiarskim.

Niezależnie od postępujących technologii motoryzacyjnych prawa fizyki pozostają niezmienne. Wciąż to na oponie skupia się cała siła wynikająca z różnych przeciążeń i reakcji systemów bezpieczeństwa. Dlatego cena zimówek powinna być rzeczą drugorzędną, biorąc pod uwagę fakt, że jeśli nasz przebieg roczny nie przekracza 30 tysięcy kilometrów możemy korzystać z opon nawet przez 5 lat.

Przy zakupie nie skupiajmy się jedynie na kształcie bieżnika, który jak pokazują dane łatwo skopiować. Ważniejsza z punktu widzenia jakości opony i Waszego bezpieczeństwa jest mieszanka gumy.

 

Zimówki vs opony letnie.

Osoby, jeżdżące w polskich warunkach zimą na oponach letnich, powinny zdawać sobie sprawę, że stwarzają zagrożenie na drodze.

Należy pamiętać, że opony montowane w samochodach klasy średniej i premium  ( czyli opony przeznaczone do samochodów o wysokich osiągach ), w niskich temperaturach tracą drastycznie przyczepność. Im niższa temperatura tym mieszanka gumowa staje się twardsza i mniej przyczepna, a dodatkowo dochodzi do groźnego zjawiska polegającego na mikropęknięciach bieżnika opony co zaowocuje wykruszeniem się tych elementów i w konsekwencji nadmiernego zużycia opony.

Letnie opony, nawet dość mocno wyeksploatowane, w okresie letnim na suchych nawierzchniach spisują się znakomicie. Niestety w okresie jesienno-zimowym opona, której głębokość bieżnika oscyluje na poziomie 3-4 mm nie będzie w stanie odprowadzić wody, a tym samym utrzymać zadany przez kierowcę tor jazdy samochodu. Nie wspominając o wydłużonej drodze hamowania, czy też ryzyku związanym z utratą przyczepności.

Prawo mówi, że dopuszczalna minimalna głębokość bieżnika opony bez względu na jej rodzaj wynosi 1,6mm.  Jednak liczne testy,  lata doświadczeń i obserwacji oraz opinie wielu użytkowników dowodzą, że dla zachowania dostatecznej trakcji i bezpieczeństwa należy zmieniać opony letnie gdy ich głębokość jest równa lub mniejsza niż 2 mm, a dla opon zimowych głębokość 4 mm.

 

Co wybrać?

Każdy producent opon specjalizuje się w produkcji ogumienia dla konkretnych rodzajów samochodów. Dlatego jeżeli mamy SUV-a i małe auto miejskie, wysoce prawdopodobne jest, że najlepsze dla nich opony znajdziemy u dwóch różnych producentów. 

Nie liczmy, że znajdziemy oponę, która z jednej strony idealnie trzyma się podłoża, a z drugiej starczy nam na kilka sezonów. Im lepsza przyczepność, tym szybsze zużycie.

Na rynku opon zimowych dostępne są cztery rodzaje: symetryczny, asymetryczny, kierunkowy i asymetryczno-kierunkowy. Najbardziej popularne są kierunkowe i asymetryczne. Opony najlepiej kupować na przełomie września i października, wówczas producenci wprowadzają nowości w atrakcyjnych cenach.

Jeżeli mieszkasz w górach lub na przedmieściach i na swej drodze spotykasz wiele śniegu kopnego, w tym przypadku specjaliści rekomendują opony kierunkowe. Natomiast jeżeli większość czasu spędzasz jeżdżąc po drogach ekspresowych bądź autostradach, powinieneś zaopatrzyć się w opony asymetryczne, które lepiej sprawdzają się na zakrętach, sprawniej odprowadzają wodę oraz są cichsze.

 

A co z zimówkami po sezonie?

Kolejną istotną kwestią jest przechowywanie opon, ze względu na fakt, że guma się starzeje. Nasze opony nie powinny leżeć na betonie oraz być w miejscu oświetlonym ani wilgotnym. Również w pobliżu nie powinny znajdować się chemikalia, które mogłyby wejść w reakcję z gumą.

Na koniec pamiętajmy, że nowe opony montujemy zawsze na tylną oś niezależnie od napędu w naszym samochodzie.

 

Dlaczego?

Ponieważ tylna oś jest niesterowalna. Nie mamy na nią żadnego wpływu. W momencie poślizgu lepiej poradzą sobie z nim nowe opony niż te z wytartym bieżnikiem.